W minionych latach izraelscy twórcy filmowi jeszcze regularnie także śmielej sięgają po temat, który ciężko długo nie mógł doczekać się swych filmowych reperkusji. Pierwsza wojna libańska – bowiem o niej wypowiedź – pojawiła się na ekranie trzy lata temu za sprawą Ariego Folmana.
Multikino Kalisz Pomorski
Czterej pewni i śmierć
Jego Walc z Bashirem niczym huragan opanował światowe festiwale od Cannes po Los Angeles. Szlakiem określonym przez Folmana podążyli kolejni. Niespełna rok później, ku zaskoczeniu wielu, po pierwsze laury festiwalu w Wenecji sięgnął Liban Samuela Maoza, który tylko dotarłem na sklepowe półki w bliskim regionie.
Obu twórców łączy niezwykle wiele – zbliżają się do pięćdziesiątki, dążyliśmy do tegoż tegoż colleague’u, w 1982 roku zarówno Maoz kiedy również Folman zostali żołnierzami. Podobne życiowe badania nie zaowocowały jednak zbliżonym podejściem do punktu. Maoz w kontrze do domowego rodaka nie porusza partii politycznych bezpośrednio. Subtelnie buduje wizerunek systemu, który doprowadził nie wyłącznie do obecnej kuriozalnej wojny, tylko istnieje źródłem wszystkich konfliktów, w które wplątana istnieje jego ojczyzna.
Jest miesiąc 1982 roku, izraelska armia interweniuje zbrojnie w Libanie. Tysiące zdrowych mężczyzn z dnia na doba oddzielono od prostoty i zajęto w wojskowe szeregi. Razem z ważnymi bohaterami siadamy do ciemnego, brudnego czołgu, nie przypuszczamy jeszcze, że przypadnie go nam opuścić tylko w wniosku filmu. Reżyser postanowił się na niezwykle mocne rozwiązanie – kamera jedynie dwukrotnie opuszcza wnętrze pojazdu.
Multikino Kalisz Pomorski
Umiało się wydawać, ze realizowanie w tak słabej powierzchni doprowadzi do irytującej powtarzalności kadrów, jednak Maoz doskonale usunął temu prawdopodobieństwu dając możliwość obserwowania się światu zewnętrznemu za pośrednictwem celowniczego wizjera. Przyszłość ta – szalenie odległa od rozwiązań, do jakich zdążył nas przyzwyczaić film wojenny – potęguje poczucie absurdu wojny narastające od przodu filmu. Od etapu w jakim bohaterowie utraciwszy zgoda z szefami padają na otoczeniem zdominowane przez wroga, krew, lęk i śmierć przeprowadzają im nieustanie. Właśnie brak dostępu, oraz że raczej brak porozumienia, stanowi potężnym tematem wystawianym przez reżysera.
Multikino Kalisz Pomorski
Dowództwo poleca się nie rozumieć potrzeb żołnierzy, załoga czołgu nie może wejść do porozumienie czego produktem są częste kłótnie. Wszechobecne są również bariery językowe – łamana angielszczyzna falangisty, z jakim wspierają czołgiści, odprowadza do niebezpiecznych nieporozumień. Jednak najogromniejsze emocje wywołuje postać syryjskiego jeńca, nad którym pieczę sprawują bohaterowie. Uwięziony w klaustrofobicznej przestrzeni, otoczony nieznanym, charczącym językiem, przechodzi potworne, psychiczne katusze. To film Maoza można także czytać jako metaforę bliskowschodnich stosunków. Reżyser poleca się upatrywać przyczyn chronicznego konfliktu, trawiącego od lat ten śmieć świata, dokładnie w cienia prawdziwego związku pomiędzy rywalami. Prowadzony od wielu dekad dialog nie daje efektów, ponieważ również samotna kiedy natomiast przeciwna część nie stara się zrozumieć argumentów przeciwnika. Błędne koło ogłasza się być trudnym do zachowania.
Multikino Kalisz Pomorski
Liban daje się na otoczeniu innych prac nawiązujących do atrakcyjnej wojny z motywów lat osiemdziesiątych. Maoz, w przeciwieństwie twórcy Walca z Baszirem, nie stawia twardych zarzutów konkretnym miejscom. Reżyser nie uprawia polityki, przyczyn konfliktu upatruje w człowieku. Gdy do antywojennego przesłania dodam doskonałe zdjęcia (wyróżnione na festiwalu Camerimage) oraz zdobywające role czwórki młodych aktorów dodających się w załogę czołgu, mogę z szlachetnym sumieniem uznać Liban za film dobry, wart polecania każdemu kinomanowi.
Multikino Kalisz Pomorski
Źródło artykułu z serwisu Czterej pancerni i śmierć