Zbyt wielu Polaków myśli, że zachorowanie na raka go nie dotyczy. Z czego wynika niewiedza?
„Ma Pan/Pani raka.” – to zdanie słyszy codziennie w Polsce ponad setka osób. Liczba zachorowań na raka rośnie w zatrważającym tempie, jednakże nadal większość z nas mówi sobie: mnie to nie dotyczy.
Czy dlatego Polacy nie chcą się regularnie badać?
Lekarze i epidemiolodzy alarmujący o coraz częstszym występowaniu złośliwych nowotworów nie mają w Polsce lekko. Mimo setek kampanii w radiach, gazetach i telewizji liczba osób wykonujących rutynowe badania na obecność nowotworów wcale nie rośnie. Taki stan rzeczy wynika nie z głupoty, a z niewiedzy. Statystycznie co trzeci Polak nie ma pojęcia, skąd się bierze rak ani, że może być w grupie zwiększonego ryzyka na zachorowanie. Działania w kierunku uświadamiania Polaków, że zachorować na raka może każdy, podjął już nawet Narodowy Fundusz Zdrowia, przeprowadzając szkolenia dla lekarzy pierwszego kontaktu z zakresu wykrywania pierwszych objawów nowotworów.
Wróćmy jednak do podstawowego pytania, czyli jaki czynniki umieszczają nas w grupie podwyższonego ryzyka? Są to przede wszystkim geny, a właściwie ich uszkodzone fragmenty, które powodują złośliwe nowotwory. Jeśli zatem ktoś z naszej bliskiej rodziny (dziadkowie, rodzice) zachorował na raka, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że odziedziczyliśmy po nim wadliwy fragment DNA. Szacuje się, że nowotwory dziedziczne to około 10 procent ze wszystkich przypadków zachorowań na raka. Najczęściej dotyczy to kobiet, które dziedziczą po swoich matkach wadliwy gen BRCA1, który prowadzi do nowotworu piersi oraz jajników. Dlatego onkolodzy w całej Polsce stale apelują o rutynowe badania piersi, które – przynajmniej raz do roku – powinna wykonywać każda kobieta po 25. roku życia. Na badania kontrolne powinny zgłaszać się także wszystkie osoby, w których rodzinie byli chorzy na raka. Wczesne wykrycie choroby, a co za tym idzie, szybkie podjęcie leczenia znacznie zwiększa szansę na wygranie z nowotworem!
Znacznie częstszym, aż 90 procent wszystkich zachorowań, powodem wykształcenia się nowotworu złośliwego, są szkodliwe czynniki środowiska. Nie wszystkich da się uniknąć, jednakże znając ryzyko jaki za sobą niosą, można je skutecznie ograniczyć. Wpływ na niszczenie struktury DNA mają na przykład: związki chemiczne zawarte w pożywieniu, wodzie czy też powietrzu, nadmierne wystawianie się na promienie UV, toksyny w dymie tytoniowym. Rozwój nowotworu sporadycznego wynikać może także ze szkodliwych związków chemicznych wytwarzanych przez grzyby, bakterie oraz wirusy, których wpływ zobrazować jest chyba najłatwiej na podstawie raka szyjki macicy. Jest on bowiem wynikiem zakażenia się wirusem HPV, którego nosicielem może być każdy. Infekcja wywołana wirusem HPV, odpowiednio leczona, nie jest groźna, jednakże u sporej grupy kobiet wywołuje ona powstanie nowotworu szyjki macicy.
Do uszkodzenia fragmentów DNA, poprzez szkodliwe czynniki środowiska, najczęściej dochodzi jeszcze przed dwudziestką. Nasz organizm we wczesnych katach chłonie je wszystkie jak przysłowiowa gąbka. Nie pomaga także raczej lekkomyślne podejście do życia w tym wieku. Oczywiście nie istnieje żadna gwarancja, że zdrowy tryb życia, oparty na unikaniu wyżej wymienionych czynników, da nam 100 procentową pewność, że nowotwór złośliwy nas nie dotknie. Jednakże taki tryb życia, jak wynika ze stale prowadzonych badań naukowych na całym świecie, znacznie zmniejsza ryzyko zachorowania. Naukowcy apelują przede wszystkim do amatorów papierosów czy też nadmiernego spożywania alkoholu o rozwagę i rzucenie tak zgubnych nałogów. Pomóc w uniknięciu nowotworu złośliwego może także odpowiedzialne i świadome wybieranie żywności, szczególnie tej podawanej dzieciom. Produkty ekologiczne nie tylko wspierają nasze środowisko naturalne, ale także nie szkodzą naszym organizmom.
Skuteczny i naturalny sposób na raka jest w nas!
Pierwszy i w pełni naturalny lek na nowotwory znajduje się w naszym organizmie i to właśnie tutaj zachodzi pierwsza walka z rakiem, o której możemy nawet nie wiedzieć. Ludzki organizm zawiera szereg mechanizmów obronnych na „różne okazje”, szacuje się, że tych zajmujących się naprawą DNA jest aż siedem. Gdy komórki nowotworowe zaczynają się nadmiernie dzielić i roznosić po całym organizmie, mechanizm obronny wysyła alert do mózgu, a ten rozpoczyna proces eliminacji. Polega on na nałożeniu na nadmiernie dzielące się komórki nakazu natychmiastowego samobójstwa.
Co, jeśli nie pomoże?
Oczywiście nie w każdym przypadku mechanizm obronny naszego organizmu poradzi sobie sam, komórki nowotworowe mogą okazać się zbyt silnym przeciwnikiem. Wtedy jedynym ratunkiem jest działanie zewnętrzne. Najpowszechniejszym sposobem na pozbycie się nowotworu jest jego usunięcie. W tej dziedzinie znacząco pomaga rozwój technologiczny, dzięki któremu coraz częściej jest to raczej zabieg niż operacja. Chirurdzy onkologiczni najchętniej wykonują to bowiem metodą laparoskopową, polegającą na wprowadzeniu urządzenia do ciała przez małe nacięcie, a następnie wyciągnięcie chorej tkanki tą samą drogą. W Polsce metoda ta stale się rozwija, nie jest jednak stosowana w każdym szpitalu, ponieważ wykonanie takiego zabiegu wymaga drogiego sprzętu i wykwalifikowanej kadry.
W fazie testów jest także jeszcze mniej inwazyjna metoda usuwania nowotworów przy zastosowaniu specjalnego robota. Pomimo tego, że steruje nim człowiek, jest on znacznie bardziej precyzyjny i pozwala na podejmowanie się bardzo trudnych zabiegów, jednocześnie zmniejszając ryzyko powikłań.
Jeśli skalpel nie pomoże.
Nie każdy nowotwór da się po prostu wyciąć, w niektórych przypadkach konieczna jest radioterapia. Jej działanie jest proste: usunąć wszystkie komórki nowotworowe lub chociaż zmniejszyć ich objętość. Metoda ta budzi pewne obawy przez wywołane nią skutki uboczne. Naukowcy i onkolodzy na całym świecie pracują stale nad dopracowaniem radioterapii, przede wszystkim w zakresie precyzji w wyliczaniu dawek naświetlań oraz pola działania, jakie obejmą. Aktualnie w radioterapii stosuje się różne rodzaje naświetlań: promieniami gamma, promieniami X. Niekiedy stosowane są także naświetlania samymi cząsteczkami protonów, elektronów czy też neutronów. Radioterapię stosuje się najczęściej razem z operacją, a nawet chemioterapią. Takie działanie ma dać pewność, że nowotwór już nie wróci. Należy przy tym zaznaczyć, że ta ostatnia, czyli chemioterapia, stale się rozwija. Naukowcy na całym świecie pracują nad lekiem, który sieje jak najmniejsze spustoszenie wśród zdrowych komórek, niszcząc przy tym te nowotworowe. Wyniki ich pracy bardzo dobrze rokują.
„Złoty środek” na raka.
Medycyna stale rozwija się w zakresie alternatywnych sposobów leczenia, co daje nadzieję osobom, których dotknęły nowotwory dotychczas nieuleczalne. Za przykład może tu posłużyć niedawno odkryte działanie leku Glivec – zwalczające rzadką odmianę mięsaka układu pokarmowego oraz jedną z odmian białaczki. Takim przykładem może być także najnowszy sposób leczenia raka piersi herceptyną. Aktualne badania nad leczeniem nowotworów skupiają się w dużej mierze na stymulowaniu naszego układu immunologicznego. Odnajdywanie nowych przeciwciał dało już nadzieję chorym na zaawansowanego czerniaka, którzy przed wynalezieniem ipilimumabu nie mieli żadnych szans z chorobą. Wszystkie testowane technologie swoje działanie mają kierować przede wszystkim prosto do zmienionych nowotworowo tkanek, tak aby uniknąć zniszczenia tych zdrowych (takie skutki nadal może mieć radioterapia i chemioterapia). Do ich rozwoju potrzebne są szczegółowe badania ludzkiego organizmu, które dadzą jasną odpowiedź na pytanie, skąd się bierze rak. Zrozumienie mechanizmów tworzenia się wadliwych cząstek naszego DNA jest tutaj kluczowe.
Pomimo tak wielu sposobów walki z nowotworami złośliwymi, odsetek umierających na nie ludzi nadal jest miażdżący. Dzieje się tak najczęściej z powodu zbyt późnego wykrycia nowotworu, dlatego wykonywanie profilaktycznych badań jest niezwykle ważne. Należy pamiętać, że każdy nietypowy objaw, który z reguły bagatelizujemy, taki jak utrzymujący się tygodniami kaszel, ból, częste zawroty głowy, może być wołaniem naszego organizmu o pomoc. Takie długo utrzymujące się objawy powinniśmy niezwłocznie konsultować z lekarzem, ponieważ mogą być przyczyną czegoś poważniejszego niż przeziębienie czy stres.
Nowotwory są straszne.. Najgorsze jest to, że jest ich tyle rodzai, że nie wiadomo jak się uchronić. Jakie badania zrobić, aby chociaż wykryć, bo tak na prawdę nowotwór może pojawi się w każdym kawałku ciała, w każdym narządzie… ciekawy artykuł!
Mój tata zmarł na raka szpiku. Długo walczył z chorobą, bo prawie sześć lat i muszę przyznać, że nowotwory wykańczają nie tylko osobę chorą, ale też całą rodzinę.. Wysysają szczęście, chęć do życia nie pozostawiając krzty pozytywnego myślenia…
Myślę że takiego uśpionego raka każdy ma w sobie.Kwestia czasu kiedy się uaktywni i co zastakuje.Nie wiem czy istnieje jakaś złota metoda na to żeby nie zachorować.Może jeśli ktoś o siebie dba to większe prawdopodobieństwo że się nie zachoruje.
Rak jest chyba najgorszą chorobą. Chorują na niego wszyscy, najgorsze jest to, że czasem nawet ci młodzi, którzy mają przed sobą całe życie. Możemy tylko się domyślać co ludzie chorzy na raka mogą czuć, jak muszą się bać, według mnie dla nich powinno być sto procent zrozumienia i wsparcia…
Rak gnębi ludzi odkąd istnieją. Najstarsze dowody na jego istnienie pochodzą ze starożytności, jeszcze nie umiemy ich leczyć ale przynajmniej wiemy co to za choroba, skąd się bierze i jak działa, kiedyś wierzono, że choroba to wina chorego, kara za grzechy, dziś już wiemy skąd choroba się bierze, czasem z naszej ale najczęściej nie z naszej winy
Mój ojciec umarł na raka. Wykryto go przez przypadek. Tata nie lubił się badać i unikał lekarzy jak tylko mógł, a potem okazało się, że jak boli to już za późno. Ba dajcie się. Bo nie wiedząc co się dzieje z naszym organizmie możemy sobie bardzo zaszkodzić, a przecież mamy całe życie do wykorzystania
Każdy z nas może mieć raka. Ja osobiście uważam, że najskuteczniejszą metodą żeby nie mieć tego paskudztwa jest zdrowe odżywianie i uprawianie sportów. Psychika też jest bardzo ważna
Choroby nowotworowe to plaga XXI wieku. Coraz więcej młodych ludzi umiera na raka, to jest przerazające! I często nie można niestety temu zapobiec, nie pomaga zdrowy tryb życia czy regularne badania. Jednak wczesna diagnoza zwiększa szanse na całkowite wyleczenie dlatego warto sie badać regularnie.