Innowacyjna terapia lekami biopodobnymi może być dostępna także w Polsce! Kogo dotyczyć będzie leczenie?

Firma Pfizer chce wprowadzić na Polski rynek refundację leków biopodobnych – najnowocześniejszego sposobu leczenia między innymi nowotworów. Czy im się to uda?

Jednym z najnowocześniejszych sposobów leczenia przeróżnych schorzeń jest tak zwana terapia biologiczna. W Polsce jest niestety niezwykle rzadka, ponieważ wiąże się z bardzo wysokimi kosami, na które Narodowy Fundusz Zdrowia wydaje niewiele refundacji. Alternatywą dla terapii biologicznej, mają być leki biopodobne, nad których powstaniem i wprowadzeniem na polski rynek pracuje firma Pfizer.

Firma Pfizer działa w Polsce już od ponad 60 lat, wprowadzając na nasz rynek bardzo wiele specyfików. Teraz postanowiła zrewolucjonalizować metody leczenia udostępniając nam leki biopodobne, które są tańszymi zamiennikami leków biologicznych. Prezes zarządu Pfizer Polska, w wydanym przez siebie oświadczeniu, powiedziała, że polska służba zdrowia jest daleko w tyle, jeśli chodzi o badania dotyczące leczenia biologicznego. Jest to skutkiem zbyt niskich nakładów finansowych dla placówek naukowych, zajmujących się leczeniem innowacyjnymi metodami, do których potrzebny jest specjalistyczny sprzęt oraz szkolenia dla personelu. Brak decyzji o refundacji takich sposobów leczenia ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia wynika z kosztów, jakie to leczenie generuje. Szacuje się, że przeprowadzenie rocznej terapii biologicznej dla jednego chorego, w Polsce wynieść może nawet kilkaset tysięcy złotych.

Terapia biologiczna stosowana jest na świecie w bardzo wielu chorobach. Takie leczenie polega na stymulowaniu układu immunologicznego i odpornościowego chorego do samodzielnej walki z chorobą. Leki biologiczne jednocześnie działają także hamująco na rozwój stanu zapalnego, dając naszym komórkom czas na odbudowę i rozpoczęcie walki z chorobą. Terapia lekami biologicznymi stosowana jest między innymi u chorych na złośliwe nowotwory, stwardnienie rozsiane, chorobę Leśniewskiego-Crohna oraz inne przewlekłe choroby zapalne o podłożu autoimmunologicznym. Zaskakujące wyniki obserwować można od niedawna w reumatologii, ponieważ i w tej dziedzinie rozpoczęto badania nad stosowaniem terapii biologicznej. Jak informują naukowcy, pozytywne skutki wprowadzenia tego leczenia notowane są u chorych na całym świecie, także dla osób, którym lekarze dotychczas nie pozostawiali żadnych nadziei.

Proces tworzenia leków biologicznych jest niezwykle skomplikowany. Setki naukowców pracują nad tym latami, często poświęcając na to większość swojego życia. Równie skomplikowane są późniejsze testy stworzonych preparatów oraz proces wprowadzania ich na ogólnoświatowy rynek. Wszystkie leki biologiczne objęte są ścisłą ochroną patentową, dlatego możliwość wykorzystania ich receptury, inne firmy mają po wielu latach. Badania nad lekami biologicznymi generują również niezwykle duże koszty, głównie z tego powodu terapia biologiczna jest bardzo droga.
Dostęp do terapii biologicznych w Polsce ma najmniej chorych w porównaniu do całej Unii Europejskiej. Jedyną szansą na poddanie się tej innowacyjnej metodzie leczenia jest samodzielne poniesienie jej wysokich kosztów lub skorzystanie z leczenia preparatami biopodobnymi, które notują tak samo pozytywne skutki terapii co ich droższe zamienniki. Dorota Hryniewicka-Firlej, prezes firmy Pfizer Polska zapewnia, że leki biopodobne, mimo że są tańsze, wcale nie są gorsze. Do ich stworzenia wykorzystywane są po prostu znacznie mniejsze nakłady finansowe. Jako że bazują na pracy naukowej, która została już w pełni opracowana, mniej pracy mają także tworzący ją naukowcy. Ponadto proces wprowadzania ich na rynek oraz opatentowanie jest znacząco krótsze ze względu na wyniki leków biologicznych, na podstawie których zostały stworzone.

Propozycję wprowadzenia na Polski rynek leków biopodobnych, Dorota Hryniewicka-Firlej argumentuje chęcią dotarcia i pomocy większej liczbie chorych. Według obliczeń, jakie przeprowadziła jej firma, wynikające z wprowadzenia możliwości leczenia lekami biopodobnymi oszczędności dla ministerstwa zdrowia mogłyby sięgnąć nawet 200 milionów złotych. Jest to oczywiście porównanie kosztów związanych z dotychczas stosowanymi metodami leczenia różnych schorzeń z kosztami leczenia lekami biopodobnymi. Zdaniem Doroty Hryniewickiej-Firlej pieniądze te mogłyby zostać przeznaczone na inne, istotne dla poprawy w Polsce służby zdrowia cele. Wprowadzając terapie lekami biologicznymi i biopodobnymi na Polski rynek, firma Pfizer Polska, chce wyrównać poziom leczenia chorych w Polsce do poziomu europejskiego. Aby leki biopodobne mogły zostać wpisane na listę leków refundowanych, zgodnie z polskim prawem, ich pełnowymiarowe odpowiedniki muszą być droższe o co najmniej 25 procent, o co już zadbała firma Pfizer. Następnym krokiem jest dokładna analiza ich oferty przez ministerstwo zdrowia, które jeszcze w tym roku ma opublikować swoją decyzję.

Porównując polską służbę zdrowia do krajów europejskich, w stosowaniu innowacyjnych metod leczenia jesteśmy daleko w tyle. Ta sama sytuacja dotyczy średniej kwoty wydawanej na jednego pacjenta, która w Polsce wynosi zaledwie 1259 euro rocznie! Gorzej od Polski na tle wszystkich państw Unii Europejskiej wypadają jedynie Rumunia, Łotwa, Bułgaria oraz Chorwacja. W zdecydowanie lepszej sytuacji są pacjenci Luksemburga, który wydaje na nich średnio 6023 euro rocznie.

Firma Pfizer zajmuje się w Polsce oraz na świecie bardzo wieloma aspektami leczenia. Swoje produkty oferują między innymi: w leczeniu onkologicznym, antybiotykoterapii, a także w leczeniu przewlekłych chorób układu autoimmunologicznego. Oferują także szczepionki oraz bardzo wiele leków dostępnych bez recepty. Od kilku dekad priorytetem formy jest także rozszerzanie metod leczenia schorzeń kardiologicznych, na które w Polsce cierpi bardzo wiele osób. Według statystyk prowadzonych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego są także najczęstszą przyczyną zgonów (około 170 tysięcy osób rocznie).