Choroby pasożytnicze zdarzają się nie tylko w krajach słabo rozwiniętych. Z reguły można łatwo je wyleczyć, ale niekiedy prowadzą do poważnych powikłań. Które pasożyty atakują nas najczęściej?
Wydawać by się mogło, że pasożyty, a zwłaszcza te przewodu pokarmowego dotyczą tylko krajów tak zwanego Trzeciego Świata, w których zauważalny jest przede wszystkim brak higieny oraz słaby rozwój medycyny. Tymczasem okazuje się, że pasożyty występują dość licznie również w krajach wysoko rozwiniętych, także w Polsce. Które pasożyty przewodu pokarmowego są najczęstsze i jak je rozpoznać oraz zwalczać?
Dlaczego cierpimy na choroby pasożytnicze pomimo wysokiej higieny? Wynika to między innymi z popularności nawozów naturalnych, posiadania zwierząt domowych, jedzenia owoców prosto z ogrodu lub lasu itp. Poza tym bardzo łatwo zarażają się dzieci, które mają kontakt z piaskiem, ziemią, nie wiedzą jeszcze, że higiena jest tak ważna, wszystko biorą do buzi itd. Na szczęście dla zdrowego człowieka pasożyty nie są aż tak groźne, choć istnieją wyjątki. Oczywiście powinny one być szybko wykryte, bowiem mogą przedostać się do różnych organów i je uszkadzać. Najgorzej jednak, gdy pasożyty dostaną się do przewodu pokarmowego człowieka osłabionego innymi chorobami lub mającego słabą odporność.
Jedne z najczęstszych, a zarazem najgroźniejszych pasożytów przewodu pokarmowego to tasiemce. Istnieje wiele rodzajów tasiemca i nie każdy jest tak samo groźny. Najpopularniejszy jest tasiemiec uzbrojony, którego długość może wynosić aż 4 metry. Najczęściej zarażamy się nim po zjedzeniu wieprzowiny, która była zakażona. Natomiast w wołowinie może bytować tasiemiec nieuzbrojony, który rośnie do 10 m. Stosunkowo częsty jest też tasiemiec bruzdogłowiec szeroki, którego znajdziemy w rybach i kawiorze. On również może osiągnąć 10 m. Jak unikać tasiemców? Przede wszystkim powinno się jeść tylko dobrze ugotowane mięso. Befsztyki oraz tatary są bardzo niebezpieczne, zwłaszcza, jeśli nie mamy pewności, że było przebadane. Groźne może okazać się również popularne sushi, chyba że mięso zostało zamrożone w minimum -20 stopniach. Co ciekawe, a jednocześnie straszne, wiele kobiet świadomie połyka jaja tasiemca, aby się odchudzić. Jak rozpoznać zakażenie tasiemcem? Najczęściej pojawiają się ból głowy, problemy ze snem, pobudzenie, zdenerwowanie, osłabienie organizmu, spadek wagi, nudności, biegunki, zaburzenia apetytu, anemia itp. Oczywiście są to objawy, które występują również przy wielu innych chorobach, ale badanie kału na obecność tych pasożytów pomaga stwierdzić, czy rzeczywiście doszło do zakażenia. Warto oddać kilka próbek w odstępach czasowych. Tasiemce można oczywiście leczyć przeciwpasożytniczymi lekami, choć zdarzają się osobniki oporne na leki i wówczas kuracja trwa dość długo.
Równie często zdarzają się zakażenia tak zwanymi robakami obłymi, do których należy między innymi glista ludzka. Zakażenie glistą ma miejsce wówczas, gdy zjemy warzywa lub owoce, na których znajdują się jaja tych pasożytów. Najczęściej związane jest to z naturalnym nawożeniem, w których znalazły się także odchody ludzkie. Jaja trafiają do naszych jelit, wykluwają się z nich larwy, przebijają przez jelita, wędrują przez układ oddechowy, a później znów trafiają do jelit. Objawami glistnicy jest między innymi kaszel, zapalenie oskrzeli, płuc, biegunki, wymioty, nudności, bóle brzucha, jelit, nerwowość, osłabienie organizmu, duszności, wysypki. Glistę również wykrywa się za pomocą specjalnego badania kału. Najlepszym lekiem na glisty jest Zentel, aczkolwiek wiele osób ceni także leczenie naturalne, polegające na przyjmowaniu pokarmów nielubianych przez te pasożyty. Niestety, czasami konieczne jest powtarzanie leczenia.
Z kolei u małych dzieci bardzo często zdarzają się owsiki. Można się nimi zarazić np. przez zanieczyszczoną żywność, ale również przez piasek, przedmioty użytku codziennego, pościel itp. Charakterystyczny dla owsicy jest świąd odbytu nasilający się wieczorem, a także zaczerwienienie skóry, osłabienie, bóle głowy i brzucha. Niekiedy dochodzi do zapalenia narządów rodnych, kiedy owsiki przedostaną się np. do pochwy. Owsiki najłatwiej wkryć za pomocą testu paskowego i wymazu okołoodbytowego.
Inne popularne robaki obłe to np. wąsogłówka, którą można zarazić się również przez brak właściwej higieny. Niektórzy nie odczuwają żadnych objawów podczas zakażenia, ale u innych następuje spadek wagi, biegunka z krwią, bóle brzucha, nerwowość, bóle głowy, ogólne osłabienie i zmęczenie. Niektórzy są również zakażeni węgorkiem jelitowym, którego larwa może wnikać przez skórę. Pierwszymi objawami jest zaczerwienienie oraz obrzęk w tym miejscu, w którym larwa dostała się do organizmu. Później dostaje się ona do układu oddechowego oraz do jelit. Kiedy larwy bytują w płucach, dochodzi do zapalenia płuc, oskrzeli, tchawicy. Następnie chory cierpi na problemy z układem pokarmowym, bezsenność, anemię, nerwowość. Czasami larwy dostają się do pęcherzyka żółciowego, serca, mózgu, nerek. Węgorzycę można zdiagnozować za pomocą badania kału, moczu, śliny oraz treści dwunastnicy.
Oprócz tego zdarzają się również zakażenia pierwotniakami, z czego najpopularniejszymi i najczęstszymi są lamblie, czyli inaczej wiciowce jelitowe. Powodują one chorobę zwaną lambliozą. Zakażenie następuje wtedy, gdy zjemy pokarmy zanieczyszczone lamblią. Niebezpieczny jest także kontakt z kałem oraz seks analny. Czasami układ odpornościowy sam zwalcza te pierwotniaki, a chory nie ma żadnych objawów. Czasami jednak pojawiają się biegunki, problemy z wchłanianiem tłuszczu i witamin, a także laktozy. Lamblie uszkadzają bowiem błony śluzowe w jelitach. Niekiedy dochodzi także do żółtaczki i podrażnienia trzustki. Lamblie najłatwiej wykryć za pomocą badania kału oraz krwi. Na szczęście można je stosunkowo łatwo wyleczyć lekami przeciwpasożytniczymi.
Jak widać, pasożytów, które nam zagrażają jest całkiem sporo i czasami jedno zjedzenie np. nieumytej truskawki może już skończyć się zakażeniem. Na szczęście obecnie wszystkie pasożyty można leczyć, na dodatek większość leków działa nie tylko na jednego pasożyta, ale również i na inne, co jest ważne w przypadku złej diagnozy. Warto mieć świadomość tego, że czasami badania trzeba wiele razy powtarzać zanim wykryją one obecność pasożytów lub ich jaj. Poza tym zawsze istnieje ryzyko, że pasożyty dostaną się do organów typu serce, nerki, mózg itp., a to jest już bardzo groźne. Jeśli zatem zauważymy u siebie jakieś niepokojące objawy, najlepiej jest przebadać się pod kątem pasożytów.