Stomatolog i dentysta to pojęcia, które w rozumieniu większości osób wskazują na tę samą profesję. Często używamy tych słów zamiennie nie mając do końca świadomości, co tak naprawdę za nimi stoi. Różnice są, ale są one zależne od miejsca pobytu i kilku innych kwestii. Przeczytaj poniższy tekst i dowiedz się co warto wiedzieć.
Czym zajmuje się dentysta?
Aby zrozumieć czym zajmuje się dentysta, warto zwrócić uwagę na pochodzenie samego słowa. Wyraz ten swoje korzenie ma w greckim „Dens” – oznaczającym ząb. Początkowo nazwy tej używało się do określenia osób, które nie posiadały kompetencji w zakresie leczenia przyzębia, błony śluzowej oraz pozostałych tkanek jamy ustnej. Wywodzi się ona z dawnych czasów, kiedy istniał jeszcze podział na osoby zajmujące się samymi zębami oraz leczeniem całej jamy ustnej. Trzeba przy tym pamiętać, że dalej istnieją osoby, które zajmują się leczeniem wyłącznie naszego uzębienia.
Czym zajmuje się stomatolog?
Stomatolog to osoba, która zajmuje się rozpoznawaniem chorób oraz patologii zachodzących w jamie ustnej. Sprawuje także regularne kontrole nad występowaniem uszkodzeń uzębienia, języka i okolicznych tkanek. W dzisiejszych czasach jest to po prostu dentysta, przez co wyrazy te stosuje się zamiennie. W dawniejszych czasach terminu tego używano, aby odróżnić specjalistów ds. samego uzębienia od osób, które posiadają szersze kompetencje tj. w zakresie leczenia całej jamy ustnej. Dziś jednak mało kto zajmuje się leczeniem samych zębów.
W jakich państwach stosowane jest tytułowe rozróżnienie?
Pierwotnie, na całym świecie, istniało rozróżnienie pomiędzy dentystą i stomatologiem. Współcześnie terminy te, w szczególności w krajach Unii Europejskiej, mogą wprowadzać nas w błąd. UE w 2002 roku wprowadziła ujednolicenie znaczeń obu słów. Dentysta i stomatolog oznaczają to samo.
W Polsce nadal możemy spotkać się z odmiennym nazewnictwem na drzwiach gabinetów. Przyczyną tego jest fakt, że osoby, który kończyły studia dentystyczne przed 2002 rokiem, otrzymywały tytuł „lekarza stomatologa”. Wszyscy kończący studia po 2002 roku są już dentystami. Warto mieć to na uwadze, jeśli w obecności specjalisty używamy tytułu jego zawodu.
Zagranicą np. w Anglii czy Austrii, cały czas funkcjonuje konwencja, wedle której do lekarza należy zwracać się tak, jak ten sobie tego zażyczył. Ma to nie tylko na celu okazanie poszanowania do wykonywanego zawodu, ale też przestrzegania reguł formalnych. W naszym kraju podział ten nie jest tak ścisły, dlatego nie musimy się aż tak pilnować.
Skąd mieć pewność do jakiego specjalisty się udać?
Aby nie popełnić błędu i nie trafić do gabinetu, w którym spotkamy się odrzuceniem w sprawie przeprowadzenia danego badania, powinniśmy zweryfikować kompetencje specjalisty. Jak podaje dentysta białołęka, poszczególni lekarze nadal mogą zajmować się zróżnicowanymi czynnościami. Przykładem tego są absolwenci stomatologii, którzy swoje studia zakończyli zdając państwowy egzamin. Jednocześnie, osoby, które tego egzaminu nie zdały np. magistrzy na kierunku lekarsko-dentystycznym, posiadając ograniczone prawo do wykonywania zawodu, mogą tytułować się w ten sam sposób. Z tego względu, wspomniane ujednolicenie UE spotkało się z licznymi kontrowersjami, bo postawiło osoby z mniejszymi uprawnieniami na tym samym poziomie, co wieloletnich specjalistów, wprowadzając pacjentów w niepotrzebne zamieszanie.
Dobry specjalista jest więc osobą o szerokim zakresie umiejętności. Dziś większość wizyt rezerwuje się przez internet, co ułatwia pacjentom weryfikację kompetencji. Warto jednak pamiętać, aby wybierać tylko tych specjalistów, którzy posiadają faktyczną renomę i cieszą się dobrą opinią.
