Bohaterscy strażacy, w której strażacy przystąpili do pomocy i udzielając jej fachowo odebrali poród w wyniku którego na świat przyszła dziewczynkai pomogli w pokonaniu części drogi do szpitala.
Chciałabym opisać zdarzenie do którego doszło w nocy 11.03.2018 roku w którym to zdarzeniu Strażacy z KM PSP w Łomży, którzy zostali poproszeni o pomoc rodzącej kobiecie. Tej nocy Strażacy zostali wezwani do niezbyt przyjemnej interwencji, mianowicie do usunięcia plamy oleju po kolizji dwóch aut.
Podczas wykonywania czynności na drodze obok strażaków zatrzymał się samochód, którym do jechał mężczyzna wraz z kobietą. Mężczyzna zatrzymał się i poprosił o pomoc ponieważ jego żona ma skurcze i rozpoczęła się akcja porodowa a nie mają najmniejszych szans na oby dotrzeć do najbliższego szpitala. Strażacy bez namysłu ruszyli z pomocą kobiecie i jej rodzącemu się dziecku. Strażacy odebrali poród i udzielili pomocy matce i jej córeczce. Monitorowano również funkcje życiowe matki i dziecka.
Strażacy okryli kobietę i dziecko kocami termicznymi i oczekiwali na fachowa pomoc medyczną. Niestety przyjazd fachowej pomocy medycznej opóźniał się więc strażacy wraz z funkcjonariuszami policji podjęli decyzję o tym, aby wyjechać im naprzeciw. Strażacy twierdzą, że wcale nie są bohaterami ponieważ na ich miejscu każdy postąpił by tak samo co nie jest prawdą ponieważ niektórzy boją się odpowiedzialności i tego, że mogą zrobić komuś krzywdę.
Strażacy powtarzają zgodnie, że wykonali tylko swoją pracę, a akcję porodową widzieli tylko na filmach. Jak się okazało Panowie strażacy udzielili bardzo fachowej pomocy matce i jej nowo narodzonemu dziecku, ponieważ córka kobiety trafiła do szpitala w bardzo dobrym stanie. Było barwy różowej, żywotne i przede wszystkim ogrzane co powtarzał personel medyczny szpitala. Strażacy są bohaterami a na pewno będą dla rodziców, których dziecko powitali na świecie.
Odwiedzili w dniu 12.03.2018 roku matkę i noworodka w szpitalu. Jak się okazało dziecko ważyło 3400 gramów i mierzyło 53 centymetry.
Matce dziewczynki wręczyli kwiaty a maleństwu maskotkę straży, życząc im zdrowia i zapraszając dziewczynkę w ich szeregi kiedy już dorośnie. Brawo dla Panów strażaków za odwagę.